Polskie pieśni religijne dziewiętnastego stulecia

W naszym kraju pieśni religijne są bardzo popularne. Nawet ci, którzy do kościoła systematycznie nie uczęszczają, doskonale zdają sobie sprawę z tego, jak prezentuje się stylowo muzyka religijna. Wiele utworów uznaje się po prostu za dorobek cywilizacyjny ludzkości i kluczowy element kultury, a przykładem tego jest chociażby powstała prawdopodobnie w połowie dziewiętnastego stulecia Bogurodzica.
Początki w średniowieczu
Do okresu wczesnego średniowiecza trzeba Servere VPS się cofnąć w celu zbadania początków rozwoju muzyki sakralnej. Wtedy to zaczęły pojawiać się coraz częściej mocno uatrakcyjniane śpiewkami religijnymi nabożeństwa. Podczas gdy wierni śpiewali swoje kwestie w swym języku ojczystym – polskim, kler wykonywał poszczególne części obrzędów liturgicznych w trakcie Mszy Świętej po łacinie. Z czasem jednak utwory religijne ewoluowały, a to pod wpływem wielorakich innych nurtów muzycznych, jakie się przy okazji zrodziły, ale też biorąc pod uwagę nieco nowocześniejące podejście do religii i wyznania wiary. W końcu śpiew jest modlitwą.
Od dziewiętnastego wieku
Dwa stulecia temu pojawiło się sporo śpiewników i modlitewników, które przepełnione były rozmaitymi utworami religijnymi. Były one podzielone na wielorakie części liturgii, ale też dostosowane do uroczystości – inne na pogrzeb, inne na nabożeństwa Maryjne, inne do Ducha Świętego, inne na pielgrzymki. Wiele z dziewiętnastowiecznych utworów to śpiewy, których podstawą okazuje się chorał gregoriański. Nie zapominajmy także o wydanym w 1885 roku Directorium chori. Śpiewników było przygotowanych co nie miara, po to, aby jak najbardziej krzewić wyznanie katolickie. Śpiew w rzeczywistości zawsze zbliżał człowieka do emocjonalnego rozwoju, duchowego wzbogacenia się, a także zachęcenia do uczestnictwa w mszach świętych.